Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Diamond]

Wbiegłem.Cały mokry podszedłem do Sory i odrobinę zmoczyłem jej pysk.Zaraz potem zacząłem przepłukiwać rany.

[Diamond]

-Sora...Sora!Obudź się!

[Sora]

Obudziłam się. Wstałam. Byłam ogłuszona więc nie wiedziałam kto tu jest. Z tego powodu silnie trzepnęłam Diamonda w łapę

[Diamond]

Cofnąłem łapę i odruchowo zasyczałem z bólu.
-Sora!To ja!Diamond!

[Sora]

-Diamond?
Potrząsnęłam głową. Trochę oszołomiona nie czułam bólu lecz teraz odezwał się podwójnie. Mimowolnie jęknęłam. Spojrzałam na łapę z której sączyła się krew

[Diamond]

Popatrzyłem za wzrokiem Sory.Łapa cała we krwi nie wyglądała najlepiej.Będąc jeszcze mokrym,spłukałem łapę kotki.

[Sora]

-Dzięki.
Podkuliłam łapę pod siebie i kulejąc zaczęłam chodzić szukając śladów

[Diamond]

-Co ci się stało?-spytałem.Otrzepałem się i usiadłem.

[Sora]

-Ktoś mnie zaatakował

[Diamond]

-Jak to?Nie wiesz kto?

[Sora]

-To był lew. Nie znam go

[Diamond]

Wąchałem powietrze.Faktycznie było czuć ślady lwa...Nie mocno,al jednak.

[Sora]

Poruszyłam barkiem.
Ja już idę

[Diamond]

Mam znaleźć tego lwa,czy sobie darować i iść do Tanishy i Castiela?

[Diamond]

Wyszedłem.