Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Diamond]

Otrzepałem się i przewróciłem Sorę.Przygwoździłem ją do ziemi,aby zaraz potem zejść z niej i zacząć uciekać.

[Sora]

Pobiegłam Diamondem.

[Diamond]

Zrobiłem nagły zwód i pobiegłem w drugą stronę.Wszedłem na drzewo,zeskoczyłem z niego i dalej biegnąc przed siebie,odwróciłem się,by spojrzeć na Sorę i walnąłem w drzewo.

[Sora]

Zrobiłam się niewidzialna i podeszła do Diamonda. Niestety niewidzialność nie potrafi ukryć śladów łap

[Diamond]

Leżałem teraz na ziemi,cały w śniegu.Śnieg z drzewa spadł na mnie.Śmiałem się.

[Sora]

Część śniegu z drzewa spadła na mnie. Wyglądało to dość dziwnie bo jestem niewidzialna i śnieg wyglądał jakby lewitował

[Diamond]

Popatrzyłem na lewitujący śnieg i bardzo się zdziwiłem.Po chwili spojrzałem w dół i ujrzałem ślady łap.Zaśmiałem się,szybko wstałem i przewróciłem niewidzialną kotkę.

[Sora]

Stałam się widzialna.Uśmiechnęłam się. Próbowałam wstać lecz pośliznęłam się i znów upadłam. Roześmiałam się

[Diamond]

Zacząłem się śmiać i pomogłem wstać kotce.

[Sora]

-Dzięki-powiedziałam z uśmiechem

[Diamond]

-Nie ma sprawy.Trzeba pomagać przyjaciołom,ni?...To znaczy...eee....o ile nimi jesteśmy...-zmieszałem się.

[Sora]

-Jesteśmy-powiedziałam- Teraz tak

[Diamond]

Zaśmiałem się.
-Miło mi to słyszeć...Zawsze chciałem mieć więcej przyjaciół niż tylko moja pani....

[Sora]

-Ja nie chciałam ich mieć bo nigdy nie miałam. Nigdy nie zaznałam smaku przyjaźni

[Tiara]

Cicho się teleportowałam. Zobaczyłam dwa koty, ale nie chciałam im przeszkadzać. Bezszelestnie chodziłam po lesie w poszukiwaniu drobnej zwierzyny. Ale takiej naprawdę drobnej.